Poczyniłam ostatnio zakupy do domu - zainspirowana Waszymi blogami i mieszkaniami oraz pomysłami.
Mój pierwszy zakup to kosz na gazety czyli gazetnik.
Nie mogłam znaleźć nigdzie takiego, jaki zobaczyłam u Joasi. Mam więc swój :)
To pierwszy mój kosz w kolorze białym a będzie ich w moim domku duuużo więcej. Tak mi się spodobały :)
Mój drugi zakup (dzisiejszy) to kosz na bieliznę. A przynajmniej takie było jego przezaczenie przy sprzedaży. Mam na niego inny pomysł tylko musze do niego coś doszyć albo dokupić poduszkę. Najlepiej w tildowe róże albo inne wzroy i koniecznie z troczkami zamiast guzików. I będzie stał w korytarzu przy barierkach odgradzających schody. Albo będzie zasłaniał kaloryfer na korytarzu u nas na piętrze. A wygląda tak:
Zdjęcie pochodzi z aukcji na allegro, gdzie kupiłam kosz. Jak już będzie u mnie i go skręcę to zaprezentuję jak się widzi u mnie.
Czekam z utęsknieniem na poszeweczki na poduszki. Szyje je Romantyczna kobieta a szyje z mojego ukochanego materiału A poniżej zdjęcie mojego małego szczęścia. Co porabia jak czytam Wasze blogi i szukam inspiracji. Oczywiście, nie jest taka grzeczna cały czas :)
Tez mysle o jakims gazetniku. Nie wiem tylko gdzie go wstawie, bo moje mieszkanie jest juz zastawione do granic mozliwosci.Corunia sliczniusia!!!
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńBardzo cieszymy się z tego, że zainteresowałaś się organizowaną przez nas akcją. Zanim jednak dopiszemy Cię do listy uczestników "Włóczykijki" i dopełnimy wszelkich formalności, proszona jesteś o dokładne zapoznanie się z regulaminem i podesłanie nam na tej podstawie swojej kandydatury na maila.
Wtedy ustalimy wszystko dokładnie
Pozdrawiam Lena
...może grzeczna nie ale za to jaka śliczna córcia aż by się ją uściskać i schrupać chciało ;)
OdpowiedzUsuńKosze fantastyczne a szczególnie ten na bieliznę i różyczki - cudo, właśnie wyobrażam sobie jakie będą z nich poduszeczki. Pozdrawiam serdecznie.