niedziela, 22 kwietnia 2012

Spacer w parku i plany na majówkę

Tak ładnie dzisiaj słoneczko świeciłe, że aż szkoda było w domu siedzieć. Do kościoła wyszliśmy dzisiaj trochę wcześniej niż zwykle. Kościół mamy przy parku więc zaliczyliśmy południowy spacer. Po kościele obiad i Emilka poszła spać. Oczywiście obowiązkowo mama musiała dziecku poczytać bo bez czytania Emilka spać już nie chodzi. A jakże. Czytanie ma po mamie :)
Po popołudniowym spaniu wybraliśmy się na dłuższy spacer do parku. Słoneczko cudnie świeciło. W parku dużo rowerzystów, spacerowiczów. Dzieci grały w piłkę, huśtały się na huśtawkach, jedna para leżała na kocu na trawie (chyba trochę za wcześnie na koc i leżenie na trawie?) a kilkanaście osób paliło ognisko i zajadali się kiełbasą z ogniska.
Na majówkę nie mamy planów wyjazdowych. Raczej odwrotnie. Spodziewamy się gości. No i z mężem wpadliśmy na pomysł, że jak tylko pogoda dopisze to też urządzimy sobie taki piknik w parku. W parku jest wyznaczone miejsce na palenisko i jest chrust przygotowany do palenia. Są ławki, stoły. Teren ogrodzony a wszystko na piasku i trawie. Nie ma obawy, że coś się zapali. Plany więc są. Może na jeden dzień skoczymy gdzieś poza stolicę?

Jutro pokaże Wam stos książkowy, który uzbierałam przez ostatni miesiąc. Jest co czytać, jest. Do tego stopnia, że nie mogę się zdecydować, którą książkę czytać następną...
A teraz kilka migawek z sesji zdjęciowej. Emilki oczywiście :)



6 komentarzy:

  1. Ale Emilka już dużo! Śliczna córcia Ci rośnie!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna Emilka! A jak lubi książki "od małego" to dobrze wróży na przyszłość;) pozdrawiam:)
    http://grzdyl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna spacerowiczka ;-)Moja Elwi zaczyna chodzić, dziś za nic w świecie nie chciała w wózku, tylko za rączki maszerowała po leśnej ścieżce, i to spory kawałek przeszła. Pogoda ładna, tylko mam rozterki jak zwykle... czy kurteczka, czy bluza, czy grubszy sweterek... boję się, by się przeziębiła mała, nie mam doświadczenia w ubieraniu :-/
    Stosiki fajna sprawa, zerknę jutro.

    OdpowiedzUsuń
  4. moja z ksiązkami ma to samo. i mnóstwo czasu w bibliotece spędza. albo ciągle wymieniamy ksiązki albo chodzimy tam na zajęcia. bardzo mnie cieszy, że dziecię połknęło bakcyla:)
    Emilka ma piękne oczy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sliczniutka, rosnie jak na drożdzach

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne zdjęcia, śliczna córeczka :) Czekam na ten stos i życzę udanej majówki, co by i gospodarze i goście byli zadowoleni :)

    PS. Biorę udział w konkursie książkowym u miumiu, zostawiam Ci namiary (http://miu86.blogspot.com/2012/04/rozdawajka-uwaga-bardzo-krotka.html) i zapraszam :)

    Sorry za SPAM, obowiązki wzywają... ale książki w sumie nie głupie :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad. Chętnie Ciebie odwiedzę.