wtorek, 14 sierpnia 2012

"Ukraina. Przewodnik historyczny" Sławomir Koper

Do tej pory Sławomir Koper i jego twórczość były mi obce.
Czas nadrobić zaległości. Kim jest autor książki?

Historyk, absolwent Wydziału Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego.
Autor m. in.: "Tajemnic i sensacji świata antycznego", "Miłości, seksu i polityki w starożytnej Grecji i Rzymie", "Śladami pierwszych Piastów", "Wędrówek po Polsce piastowskiej", "Spaceru po Lwowie", "Życia prywatnego elit II Rzeczypospolitej". Aktualnie specjalizuje się w okresie międzywojennym dziejów Polski i historii polskiej obyczajowości XIX stulecia.
W swoich książkach stara się pokazać historię „z ludzką twarzą”; ważne osobistości w dziejach naszego kraju w życiu codziennym, nie unikając drażliwych tematów. Wychodząc z założenia, że życie prywatne, z jego wszystkimi składnikami jest ważną częścią biografii każdego człowieka, porusza tematy z reguły pomijane przez innych badaczy.
A polityk czy artysta ukazany „w szlafroku i kapciach” zyskuje tylko na autentyczności. Nic tak bowiem nie fałszuje obrazu jak tworzenie posągowych postaci, pozbawionych uczuć, wad czy zwykłych ludzkich słabości. 

Sławomir Koper mieszka w Legionowie, oprócz historii pasjonuje się muzyką i sportem.
źródło

Nigdy na Ukrainie nie byłam i póki co nie planuję. Nie lubiłam i nadal nie lubię historii jako nauki i zapamiętanie wszelki dat związanych z historią jest dla mnie koszmarem. Gdyby mnie ktoś zapytał o jakieś ważne dla Polski daty to ze wstydu zapadłabym się pod ziemię...
Zastanawiam się dlaczego zdecydowałam się jednak na lekturę przewodnika po Ukrainie i nie znam odpowiedzi...



Kresy - magiczne słowo dla Polaków, synonim krainy utraconej na zawsze. A dla wielu rodzinnych stron, które na zawsze zapisały się w dziejach i kulturze naszego kraju. Niniejsza książka to nostalgiczna podróż po polskich śladach na Ukrainie.

Autor koncentruje się na śladach polskości, pozostałościach naszej kultury, które na zawsze pozostały na wschód od Bugu. Nie unika trudnych tematów, takich jak stosunki polsko-ukraińskie z rzezią wołyńską czy powstaniem Chmielnickiego na czele, ale zachowuje obiektywizm. Opisując trudną historię wzajemnych relacji, nigdy nie zapomina, że Kresy były ojczyzną dwóch narodów, a przez wieki mieszkali tam ludzie mówiący różnymi językami i wyznający inne religie.





Żeby być z Wami szczera muszę się przyznać, że nie przeczytałam przewodnika od deski do deski, jak to się mówi kolokwialnie. Dlaczego? Bo w przewodniku jest mnóstwo historii a ja jej nie cierpię... Na szczęście autor wiele detali i opisów historycznych poprzeplatał gawędami i ciekawostkami. Każdy rozdział i temat okraszony zdjęciami, co powoduje, że czytelnik wędruje polskimi śladami razem z autorem.

Dla mnie minusem był brak kolorowych fotografii. Wydawca zdecydował się na czarno - białe obrazy zdjęcia. Na okładce książki zdjęcia są jednak kolorowe. Czarno - białe zdjęcia są dla mnie mało dokładne i wyraziste. Aby dojrzeć szczegóły musiałam zbliżyć książkę do oczu i wpatrywać się w każdą fotografię. Nie wiem czym kierował się wydawca decydując się na takie rozwiązanie. Uważam, że kolorowe zdjęcia sprawiłyby, że przewodnik byłby bardziej interesujący i szczegółowy.

Dużym plusem zaś jest dokładność autora w opisywaniu dziejów i historii Ukrainy. Po przeczytaniu książki, nawet dla kogoś kto nigdy nie był na Ukrainie, ta nie będzie już niewiadomą. Autor skupił się nie tylko na miejscach ale również na ludziach. Mickiewicz, Schulz czy Iwaszkiewicz mają dużo wspólnego z Ukrainą a ja tak mało o tym wiedziałam. Wstyd! Muszę chyba jednak nadrobić historię z liceum...

Zdziwi Was więc pewnie moja ocena przewodnika. Wynika ona z bardzo dokładnych opisów, wnikliwych analiz, poruszanych tematów, przedstawionych miejsc i ze sposobu w jaki autor przedstawia swój punkt widzenia ale również ciekawostki. Nie tylko kraj i ziemie grają tu rolę. W przewodniku jest również mowa o ludziach.
Egzemplarz recenzencki, który otrzymałam od wydawnictwa zasilił już zbiory mojej publicznej biblioteki. Okazało się, że biblioteka ma już wiele książek autora a przewodnika brakowało. Trafiłam więc  w dziesiątkę :)

Czy polecam lekturę? Jeśli lubicie historię to tak. Jeśli interesujecie się historią kraju, miast albo lubicie twórczość autora to również polecam. Ale jeśli tak jak ja, historia nadal spędza Wam sen z powiek a na samo słowo "historia" budzą się w Was demony z przeszłości to lektura nie będzie dla Was do przebrnięcia.



Moja ocena 
6/10


Wydawca: Bellona
EAN 9788311121737
456 stron
format 145x205 mm
oprawa miękka


Książkę otrzymałam od wydawnictwa Bellona za pośrednictwem pana Patryka

4 komentarze:

  1. Ciekawa lektura, jak mi wpadnie do rąk, to poczytam o swoim kraju.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie interesuje mnie historia tego kraju, ale jeśli byłoby to na temat innego, na przykład Szwecji czy Francji, to nie wątpię, że z chęcią zaczęłabym czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety Ukraina mnie nie przyciąga, więc książka nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam na Krymie i miło wspominam, moi rodzice mają wiele takich przewodników o Ukrainie, więc kolejny jest raczej zbędny.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad. Chętnie Ciebie odwiedzę.