No już czas najwyższy wziąć udział w zabawie rozpoczętej przez lirael bo do końca 2010 roku niewiele pozostało.
U mnie dzień w książkach wyglądał tak:
Zaczęłam dzień "Szeptem".
W drodze do pracy zobaczyłam "Dziewczynę z sąsiedztwa"
i przeszłam obok "Kufra babki Alicji",
żeby uniknąć "Wody dla słoni",
ale oczywiście zatrzymałam się przy "Jedynym dziecku".
W biurze szef powiedział: "Kłamstwo"
i zlecił mi zbadanie "Kobiety bez twarzy".
W czasie obiadu z "Saszeńką"
zauważyłam "Rzekę szaleństwa"
pod "Makatką".
Potem wróciłam do swojego biurka "Sanktuarium".
Następnie, w drodze do domu, kupiłam "Drżenie"
ponieważ mam "Efekt kobiety".
Przygotowując się do snu, wzięłam "Zamówienie z Francji"
i uczyłam się "Oblicza zdrady",
zanim powiedziałam dobranoc "Dziewczynie komendanta".
Szef powiązał Kłamstwo z Kobietą ...ciekawe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cudowne. Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńczegoś tak fajnego jeszcze nie czytałam, to mistrzostwo jest:) najlepszego w Nowym Roku i całuski dla Emilki, jest cudowna!
OdpowiedzUsuńświetne, wszystkiego naj
OdpowiedzUsuń