niedziela, 19 czerwca 2011

Zlot scrapbookingowy i moja pierwsza kartka

Byłam wczoraj na zlocie. Żałuję tylko, że przybyłam tak późno bo zlot już dobiegał końca. A ja nie miałam czasu, żeby obejść wszystko, zobaczyć i może coś kupić... I nie spotkałam żadnej z Was i to mnie boli najbardziej.e

A na zlocie byłam przede wszystkim po to, żeby wziąć udział w warsztatach na ślubną kartkę sztalugową, prowadzonych przez Oliwiean

No i mam za sobą swój pierwszy raz. Zrobiłam pierwszą kartkę. Do tego ślubną, sztalugową i w fioletach. Nie bardzo jestem z niej zadowolona bo to była kartka zrobiona bez przemyślenia. Robiona raczej po to, żeby techniki się nauczyć. Ale się nauczyłam. I spodobało mi się.

A to moja praca. Zdjęcie do d... bo aparat do d... .



Spodobało mi się robienie kartek i myślę, żeby kupić kilka potrzebnych rzeczy i zacznę takie cuda robić. To wciągające hobby...
Co z tego będzie, nie wiem bo mam słomiany zapał...

4 komentarze:

  1. Czuję, że złapałaś bakcyla! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spotkania pewnie udadzą się jeszcze ;) A mimo tego, że zdjęcie (jak piszesz) do d... , to kartka jest piękna. Naprawdę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wyszła:) Pozdrawaim

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad. Chętnie Ciebie odwiedzę.